poniedziałek, 3 maja 2021

Wspomnienia z Gdańska.

Od dawna nie czuję już smaku

                                                                                                                 ale twoje usta dalej są tak słodkie                                                                                                                                     ,jak ostatniej nocy.

                                                                                                                                      nie czuję nic, ale 

                                                                                                                             twój zapach pachnie jak

                                                                                                                      róże w ogrodzie.

                                                                                                                Wiesz, że zostawiłeś

                                                                                                           tu nasze wspomnienie,

                                                                                                                 które zostaje tylko dla mnie

                                                                                                            bo nigdy już nie wróci.

                                                                                                  Bo zostawiłeś je i nigdy po nie nie wrócisz.

Gdańsk, styczeń.

 

niedziela, 18 października 2020

Tej nocy bądźmy dla siebie psychologami.

"tej nocy bądźmy dla siebie psychologami." - Ten cytat tak mi się spodobał, że chyba wypiszę to sobie na czole. Ludzie potrzebują ludzi, są cele których nie osiągniemy sami, bywają dni w których nie poradzimy sobie bez drugiej osoby i są tematy na które nie porozmawiamy sami ze sobą. Nawet psycholog potrzebuje swojego psychologa, potrzebujemy opinii kogoś z zewnątrz, spojrzenia na sytuację z innej perspektywy. Nie zawsze wejdziemy po tej górze sami, czasami ktoś musi podać nam linę. Niewiarogodne jest to ile znaczyłby świat bez relacji międzyludzkich. W dzisiejszych czasach  szybciej umierają ludzie z samotności niż z powodu raka. Gdybym miała powiedzieć, czego boję się najbardziej, to z pewnością powiem- odnalezienia bratniej duszy, kompana do wspólnego podróżowania przez życie, przyjaciela i jak to teraz się mówi..ukochanego. Tak ciężko znaleźć dziś prawdziwego człowieka, uczciwego i szczerego. Świat pędzi tak szybko, rozwijająca się technologia, roboty zamiast ludzi, że zaczynają umierać nasze emocje, zaniedbanie najbliższych, egoizm, brak elastyczności.- To najbardziej przeszkadza nam w budowaniu relacji i życia w danym środowisku. Niestety nie zmienimy świata ani ludzi w nim, ale możemy zrobić coś więcej- zmienić swoje nastawienie, myśli, zachowanie i stać się lepszym dla siebie. 

"To niewiarygodne ile znaczyłby świat bez miłości" 

wtorek, 14 kwietnia 2020

S.

Kochałam i kochać będę. 
Z pewnością nie wiesz,że gdy śpi to mruczy,to nawet nie jest chrapanie,a wygląda niczym niewinny chłopiec.
Uwielbia gdy się do niego uśmiecham.
Zawsze ma niedosyt po nocy spędzonej ze mną.
Potrzebuje rozmów, dużo rozmów.
Kocha się przytulać.
Jego oczy zawsze powiedzą Ci prawdę.
Ramiona zawsze ochronią.
Rozgrzeje nawet w najchłodniejszy dzień.
Uwielbia mizianie po głowie (psst, dokładnie na potylicy).
Ma łańcuszek od babci  którego jest dla niego ważny.
Traktuje swój pojazd niczym skarb,ale nigdy nie zapomina o mnie.
Uwielbia jeść( a najlepiej gdy robimy to razem).
Potrzebuje dużo ciepła i szacunku.
Pomoże, nawet jeśli powiesz nie.
Pocieszy dobrym tekstem.
Przyjedzie jeśli jest kłótnia.
Przemilczy tylko, żeby nie urazić drugiej osoby.
Zrobi super zdjęcia.
Ma złote serduszko.
Pociągnie za rękę jeśli nie dam rady dłużej pedałować.
Nauczy  kochać,
I co najważniejsze kocha całym sercem.

Uwielbiam Cię
Denerwować.
Poznawać
Potrafię.
Kocham Cię
Jak nikt inny.
Człowiek potrzebuje
Wybaczenia,
Odrobiny Miłości,
Tylko tego Chcę.
Tylko Ciebie Chcę.






wtorek, 11 lutego 2020

Do wszystkich chłopców których kochałam - Simon

        
                          W końcu, zrozumiałam sens kochania kogoś. zauważyłam inną perspektywę związku, niż tylko przez pryzmat własnych wymagań, oceny otoczenia i ambicji drugiej osoby. Dzięki Tobie poznałam barwną i żywą scenerię miłości, zmieniłeś moją dotychczasową ideę , która mówiła o puzzelkach i dopasowaniu do pozostałych elementów układanki. Niemalże ,wyśmiałeś moją układankę , MÓJ perfekcjonizm i idealizm w ułożeniu życia. Otworzyłeś mi oczy, spojrzałeś swoimi niebieskimi tęczówkami i wyznałeś, iż życie nie jest i nigdy nie było idealne, a ja powinnam kochać sercem, a nie mózgiem. Każda relacja uczy mnie czegoś nowego, Simon nauczył mnie kochać prawdą, a nie marzeniami. Jeśli kogoś kochasz to kochasz i już, i nie zastanawiasz się, czy on spodoba się rodzicom czy przyjaciele go zaakceptują i czy będziesz się przy nim rozwijać. W sercu znajdują się emocje, uczucia i prawda, a w głowie to czysta kalkulacja, mnóstwo wątpliwości , uciekanie w przyszłości, a co jeśli? a co się wydarzy? Żyj, żyj TU i TERAZ. Kochaj sercem, uśmiechaj się szczerze i nie pozwól odejść osobie która śmieje się z twoich żartów , wspiera Cię na tyle ile może, daje tyle ile ma i przynosi cukierki...Jedno jest pewne, nie oszukasz uczuć, one zawsze będą silniejsze niż twoje założenia. 
Pamiętaj tylko, że jestem uparta, nauczyłeś mnie nowej perspektywy, ale czy odejdę od swojego idee? Podświadomie wierzę, że uda mi się to spełnić. 
  
Życzę Ci jak najlepiej, twoje lekcje mi się przydały. Kocham. 

niedziela, 26 maja 2019

Do wszystkich chłopców których kochałam. - Pither


.
Czy kiedykolwiek ,znajdę powód dla którego Cię pokochałam?  Czy zakocham się w Tobie ponownie ,jak podczas naszego pierwszego spotkania? Zastanawiam się, co tak naprawdę nas połączyło. Próbuje znaleźć powody, czemu więc nie mogę? Zadaje Ci mnóstwo pytań, ponieważ czuję się zagubiona we własnych uczuciach. Każdego dnia, proszę Cię o pomoc. Jestem silna,ale w miłości jestem nikim. To mój słaby punkt. Czy to świadczy o tym,że nie potrafię kochać? Wydaje mi się, że kocha się za nic, dlatego właśnie nie potrafię, znaleźć powodów do kochania Ciebie. 
Może do naszej relacji, weszła rutyna. Nikt jej nie zapraszał, ale może przypadkowo wpuściliśmy ją do środka? Znajdźmy sposób, na wyrzucenie jej. Nie chce ,zganiać winy na nią, sama zawiniłam w dużym stopniu. Zawiniliśmy wszyscy. Zburzyliśmy nasze fundamenty, a nasze poukładane ściany, pokolorowane bardzo starannie od początku do końca i prawie umeblowane pokoje, ledwo się już trzymają. Jeśli szybko nie naprawimy szkód, wszystko co stworzyliśmy razem runie. Meble, ściany i te poukładane puzzelki, starannie dopasowane do siebie, a w tym wszystkim nasze emocje. Chyba, nie poradziłabym sobie bez Ciebie. Może, ta niewiedza o miłości, ciągnie mnie do Ciebie. Naucz mnie kochać, szanować i ufać Ci, a zostanę. Odbuduj moje zaufanie do Ciebie, aby nasz dom nie runął. Ja Ci pomogę. Zastanów się za co i dlaczego mnie kochasz, może to tylko przelotne? Czy twoje uczucia do mnie, zawsze były prawdziwe? Skąd możesz wiedzieć, skoro dla Ciebie jestem nowym doświadczeniem. Właśnie tego się boję, że to nowe doświadczenie Cię przerośnie. Nie dopuszczam chyba do siebie, myśli, że możesz mnie kochać, bo ja nie kocham, a nawet nie lubię siebie. Wciąż siebie poszukuję. 
Oboje zawiniliśmy, zawiniłam i ja. Nie będąc pewna swoich uczuć i mająca wątpliwości , przyczyniłam się do naruszenia fundamentu. Naszego fundamentu. 
Niech nasze ciała, znów się spotkają, dłonie splotą w mocny uścisk, a usta romantycznie i namiętnie złączyły się w dziki pocałunek. 
Niech nasza historia się nie kończy, Pither 
Nie pozwólmy, aby dom runął. Kocham Cię.

jesli nie kochasz siebie
to bedziesz kochac ludzi
ktorzy nie kochaja ciebie

xxx

wtorek, 5 lutego 2019

Przypadek.

                              
                            Myślę,że na każdego z nas przyjdzie odpowiednia pora. Myślę,że każdy szczegół będzie miał swoje miejsce w naszym życiu. Musisz być cierpliwy.Uważam,że na każdego z nas ,czeka gdzieś miłość naszego życia. Będzie to , nieoczekiwany moment i najmniej spodziewany. Podobno nic nie dzieje się przez przypadek, a wszystko jest zaplanowane. Nasze myśli, emocje i zachowania też są zaplanowane? Czy wszyscy ludzie są zdalnie sterowani przez gwiazdy? Dlaczego siedzimy w horoskopach, zadręczamy się depresyjnymi myślami, poddajemy się, skoro to od nas zależy co się wydarzy. Nie moi drodzy, przypadki się zdarzają, uważam, że moja obecna miłość to najwspanialszy przypadek na świecie. Mi nigdy szczęście nie było pisane, ale on zmienił moje podejście, w każdym tego słowa znaczeniu. Nikt z nas , nie przewidzi przyszłości, i nie może zaplanować jej od początku do końca. Od narodzin do śmierci jest długa droga, którą pokonujemy sami, wybierając ścieżki. Idąc nimi,możemy natchnąć się na kamienie, dziury, złamane drzewa czy nawet wypadek. Przestań więc ,zadręczać się beznadziejnymi myślami, które wywołują u Ciebie, negatywne emocje, a w rezultacie brak próby zmiany. Jeśli nie wyjdziesz z domu, nigdy nie doświadczysz pięknych chwil, nie poznasz przez przypadek miłości swojego życia, może nawet umrzesz w samotności? Ludzie potrzebują ludzi. Nasze życie, jest pokojem zagadek, i jeśli będzie dręczył Cię strach, nie pociągniesz za żadną z klamek. Nie zawsze, będzie czekało tam, coś dobrego na Ciebie, ale żeby zdobyć szczęście, o które tak każdego dnia, walczą ludzie, musimy spotkać się z porażkami. Życzę Ci, aby spotkał Cię piękny przypadek.  
    


"Rodzimy się, i umieramy samotnie, więc bierzmy coś z tego życia."
"W miłości nie chodzi o księżyc i gwiazdy, tylko o łut szczęścia." 

sobota, 24 lutego 2018

Zanim umrę.

Co jeśli jutra by nie było? Jeśli mógłbyś przeżyć ten sam dzień milion razy?
Zastanawiałeś się kiedyś, jak wyglądałby twój ostatni dzień? A co jeśli możesz go przeżywać codziennie, ale na inne sposoby z innym zakończeniem. Mógłbyś uratować nawet komuś życie.
Każdego dnia budzisz się i żyjesz nie wiedząc co się dziś wydarzy. Każdy dzień to nowa przygoda. Być może to ostatni dzień twojego życia.  Jak spędzisz ostatni dzień? Jako moją datę śmierci zakładam 1 marca, godzina 23:49. Tego dnia świętuje swoje urodziny. Wstaję rano punkt 7:15. O tej godzinie się urodziłam. Idę do kuchni gdzie czeka tam na mnie moja mama z falą życzeń i pozytywnej energii. Prezent stoi na stole. Po otwarciu go znajduję w nim, bilety na koncert który ma się odbyć dziś o 22. Kilka godzin później, przyjechał mój chłopak z ogromnym misiem. - Był ostatni w sklepie, specjalnie dla ciebie.-. Poszliśmy do mojego pokoju, leżeliśmy i rozmawialiśmy. Następnie zjedliśmy tort i udaliśmy się na koncert. Świetnie się bawię, to mój ulubiony zespół, a dodatkową radość daje mi mój chłopak. o 23:45 wyszliśmy z klubu. Idziemy właśnie ulicą. Stoimy na pasach, jest czerwone światło. Wyjmuję z kieszeni telefon. - 23:48:59, Czwartek. - Wychodzę na pasy, patrząc dalej w ekran i zostawiając mojego chłopaka na chodniku. - 23:49- Podnoszę głowę i widzę światła samochodu i męski krzyk. To był ułamek sekundy.
Budzę się jest 7:15, siadam na łóżku czy ja? Czy to był sen? Zdziwiona idę do kuchni. - Prezent dla ciebie.- , - Tak dzięki, za te bilety. Naprawdę się cieszę.-. Kilka godzin później otwieram drzwi. - Był ostatni? Ojej piękny. - Spojrzał na mnie jakbym wiedziała od początku. W sumie wiedziałam. [...] Właśnie wyszliśmy z koncertu. - 23:45 - . - Jeśli bym umarła..- Zaczęłam.- Co byś mi powiedział przed śmiercią?-. - Nie chcę, żebyś umierała. -. - A gdyby nie było wyjścia?-. - Powiedziałbym, że już nigdy nie chcę innej kobiety i ty zawsze jesteś dla mnie najważniejsza i umarłbym z tobą. -
Wyjęłam z kieszeni telefon 23:49. - Pocałowałam go i powiedziałam " żegnaj".
Obudziłam się, w tym samym łóżku, w tym samym pokoju o 7:15. Idę do kuchni i mówię mamie, że ją kocham, dzwonie do taty i dziękuje za bilety. Piszę do chłopaka, aby nie kupował mi misia bo mam ich za dużo. Odwołuje koncert i oddaje bilety siostrze i szwagrowi. Tego dnia siadam przy stole z rodzicami i chłopakiem. Godzina 23:49. Co dalej?
Każdego dnia żyj jakby jutra miało nie być.